Kościelne początki – pierwsze dramaty
W wielu krajach średniowiecznej Europy po upadku Cesarstwa Rzymskiego życie teatralne zanikło. Nikt nie interesował się już literaturą antyczną, a z uwagi na władzę Kościoła jedyne widowiska, które w tamtym czasie mogły się odbywać to te religijne.
Nawiedzenie Grobu (Visitatio Sepulcri) z końca X wieku było pierwszym dramatem liturgicznym. Ethelwood, biskup Winchesteru, który wcześniej przebywał we Francji jakiś czas, w swoim dziele Regularis Concordia Anglicae nationis monachorum sanctimonaliumque dokładnie opisuje wygląd ceremonii Wielkiego Tygodnia. W teatralizowanej ceromonii biorą udział mnisi, którzy nie odprawiają nabożeństwa. Oni przedstawiają konkretne działania. Najważniejsze są ich ruchy, mimika, gesty, które są istotą przedstawienia. Są dokładnie opisane w didaskaliach i mają być odgrywane w taki sposób, aby były czytelne dla publiczności. Największy nacisk kładziony jest na gesty naśladowcze. Tutaj rodzi się średniowieczny aktor-mnich, który już nie jest mnichem odprawiającym liturgię, a aktorem, który udziela swojego ciała działaniom postaci, którą odgrywa. Trudno powiedzieć, czy są to jeszcze ceremonie kościelne czy już teatralne obrzędy. W tekście Ethelwooda pojawia się także wzmianka o kurtynie, która wydziela przecież konwencjonalną przestrzeń, teatralną fikcję. Ołtarz nie jest już ołtarzem, a grobowcem, do którego udają się niewiasty (grane również przez mnichów).
Żonglerzy i nowe horyzonty
Prawie dwa wieki później teatr wyrusza na podbój tekstu. Powstają dzieła takie jak Jeu de Saint Nicolas (Gra o świętym Mikołaju) Jeana Bodela, Jeu de la feuillée (Gra o altanie) Adama de la Halle czy Miracle de Théophile (Cud o Teofilu) Rutebeufa. Autorzy są żonglerami, ludźmi rzemiosła. Od aktora zaczyna wymagać się już nie tylko perfekcyjnych gestów, ale także połączenia ich z kwestiami mówionymi, które nadają spektaklom określony rytm. Próżno też szukać wskazówek inscenizacyjnych; didaskalia są już tylko zdawkowe. Mimo wszystko jednak sztuka żonglerska opiera się na ruchach całego ciała, krótkich scenkach, karykaturalnych pozach. Jakkolwiek by na to nie spojrzeć, żonglerzy i aktorzy mają ze sobą sporo wspólnego, a gesty nadal przeważają nad słowem, mimo że stało się już ono obecne. W ciągu XV i XVI wieku kunszt aktora-żonglera rozkwita i takich „odrgywaczy postaci” pojawia się coraz więcej. „Jednak wraz z rozwojem literatury francuskiej niektórzy spośród żonglerów podejmują trud pogodzenia teatru i sztuki słowa”.
Aleksandra Biegańska
Bibliografia
Banach Andrzej, 3. MISTERIUM ŚREDNIOWIECZNE: człowiek, który widzi drugi świat [w:] Wybór maski, Wydawnictwo Literackie, Kraków 1984
Rousse Michel, Aktor w średniowieczu (wiek X-XIII): ku interioryzacji gry [w:] Zwierciadło świata. Średniowieczny teatr francuski, red. Anna Loba, słowo/obraz terytoria, Gdańsk 2006
biblioteka.womczest.edu.pl/new/wp-content/uploads/2013/09/webowa_biblioteka_kultura_teatr.pdf (data dostępu: 26 stycznia 2020)
pl.wikipedia.org/wiki/Trzy_Marie_u_grobu (data dostępu: 27 stycznia 2020)