Od komedii do westernu. Polski plakat filmowy z lat 1950-1970, Dydo Poster Gallery, lipiec/sierpień 2020 [recenzja wystawy]

Sympatykom plakatu Dydo Poster Collection nie trzeba przestawiać. To kolekcja plakatów budowana od lat. 50. XX w. przez Krzysztofa Dydo - miłośnika, kuratora i wydawcę.

data publikacji: (08.08.2020)
tekst: Wioletta Kazimierska-Jerzyk

Kolekcja prezentowana jest – oczywiście partiami – w dwóch miejscach w Krakowie (Galeria Plakatu, ul. Stolarska 8 i Dydo Poster Gallery, al. Focha 1). Tu można znaleźć biogram tego miłośnika i eksperta sztuki plakatu, twórcy ponad stu plakatowych wystaw, autora ważnych publikacji1 i wydawcy.

W Dydo Poster Gallery aktualnie ma miejsce wystawa Od komedii do westernu. Polski plakat filmowy z lat 1950-1970 (chodzi o trzy dekady włącznie z latami 70.) Najwięcej informacji o niej można uzyskać ze strony fejsbukowej galerii, na której sukcesywnie publikowane są kolejne, składające się na tę ekspozycję reprodukcje plakatów wraz z krótkimi anonsami.

Wybrany zakres czasowy 1950–1970 można uznać za arbitralny. Ani to początek Polskiej Szkoły Plakatu2, ani koniec, a zestaw dzieł – dla mnie – trochę zaskakujący. Szukam bezskutecznie niektórych przykładów (a z naszym, niewielkim zbiorem, pokrywa się tylko jedna praca – Zjazd rodzinny Janusza Rapnickiego). Jednakże z samego wyboru dzieł nie sposób uczynić twórcom wystawy jakiegoś zarzutu. Można sobie tylko wyobrażać, z jakiej liczby prac dokonali selekcji! Tym razem to niewielki ułamek kolekcji. Na dawnej wystawie Polski plakat filmowy – 100 lat kina w Polsce w 1996 roku pokazywano 880 plakatów (album Krzysztofa Dydo z tej wystawy jest praktycznie nieosiągalny3). Teraz te chyba 60 dzieł w sumie – to nie jest liczba, która zadowoli plakatowych wyjadaczy. Mnie jednak ten wybór bardzo ucieszył. Wiele z tych plakatów zobaczyłam pierwszy raz, nie tylko na żywo. W ogóle zwróciłam na nie uwagę dzięki tej wystawie.

Oczywiście druki najstarsze, te z lat 50. (zwłaszcza końcówka dekady) są tu szczególnie frapujące. Zdaje się, że tylko jeden z nich znajduje się w zestawie opublikowanym w albumie Polski Plakat Filmowy4 z 1957 r. I bardzo dobrze, że jest to Pomysłowy sprzedawca Wiktora Górki, bo ma piękną kolorystykę, a w książce tej jest czarno-biały. Poza tym, w czasach, kiedy drukowano w kilku zaledwie barwach, Górka zabawnie rozstrzygnął, jak ma wyglądać karnacja tyłowego bohatera (czarno-białego skądinąd filmu) – otóż entuzjazm i zapalczywość Kálmána Latabára w roli sprzedawcy, który chce sprzedać wszystko, wyraża się brzoskwiniowo 🙂.

ściana plakatów

 „Pomysłowy Sprzedawca” Wiktora Górki na dole drugi od prawej

Dzieła są ciasno zestawione w niewielkiej dwukondygnacyjnej przestrzeni (na to wspaniałe miejsce i dawny Hotel Cracovia Witolda Cęckiewicza, rzecz jasna, trzeba odwiedzającym galerię też zwrócić uwagę, a i rezydujące na parterze Forum Designu także ma coś do zaoferowania). Plakaty wiszą jedne obok drugich, jedne nad i pod drugimi. Ale ogląda się je dobrze. Druki z tamtych lat mają zwykle format 86 x 61 (A1), a eksponowane są w ramach B1. To pozwala pozostawić wystarczająco szeroką ramę czarnego tła. Obrazy się nie zlewają. Układ całości nie jest chronologiczny (raczej tylko miejscami, na pewno nie jest ściśle chronologiczny), prace tych samych artystów też nie wiszą obok siebie. Odbiorca musi tu popracować sam.

Zobaczymy tam plakaty tuzów, „wiszą” m.in.: Jan Lenica, Lech Majewski, Waldemar Świerzy, Jan Młodożeniec, Maciej Hibner, Jakub Erol, Franciszek Starowieyski, a także autorzy mniej znani (pewnie zależy, dla kogo…), jak Jerzy Jaworowski, Karol Ferster, Marian Stachurski, Tomasz Rumiński. To jest po prostu w znacznej mierze ciekawa lekcja Polskiej Szkoły Plakatu, o której czasem się mówi, że została ukształtowana właśnie przez plakat filmowy: wizualne skróty, metafory, rebusy, eksperymenty typograficzne, syntetycznie oddane gesty i wyrazy twarzy, mimetyczne podobieństwo rzadko bazujące na realizmie, raczej wydobyte surowo, aluzyjnie, albo z grubych krech (jaki Górka!, jaki Hibner!, a Młodożeniec!) .

Dla mnie bohaterem całej wystawy jest właśnie Wiktor Górka. Na dole, na ścianie wzdłuż schodów jest jeszcze jego ascetyczny, rysunkowy afisz z 1964 r. do włoskiego filmu Salvatore Giuliano. A  na drugiej kondygnacji znajdują się dwa zupełnie inne jego plakaty: do amerykańskiego filmu Niewolnicy z 1971 roku (reż. Herbert Biberman) i bułgarskiego dramatu Spragniona miłości z 1972 r. (reż. Ludmił Stajkow). Oba są skomponowane z monstrualnych konturów. Tak się robi widoczny z daleka plakat. Droga, jaką przebył ten artysta od groteskowego, choć pełnego wdzięku mimetyzmu w Pomysłowym sprzedawcy, przez ekspresjonistyczną twarz Salvatore’a Giuliano, do tych dwu pop-artowskich (w jakimś sensie) kompozycji, mówi, że ten polski plakat jest europejski, a etapy tej drogi świetnie informują, w jakich miejscach historii sztuki podówczas byliśmy.

Plakat promujący wystawę, zaprojektowała Ewa Chojna. Choć praca ta typowa jest dla artystki, zarówno pod względem formy, jak i motywów, to wpisuje się interesująco w klimat trzeciej ćwierci XX wieku (a że trafiła do naszej kolekcji, wkrótce poświęcimy jej więcej uwagi). Nawet jednak ona przypomina mi Górkę – jego plakat do filmu  Dom bez okien z 1962 r. Ta technika wycinanko-wydzieranki, trójkątne place, gwiazdowate ręce… Tak to już jest, że kiedy zobaczy się kilkadziesiąt dzieł, to 3 lub 4 „chodzą” za nami, a reszta czeka na swój czas.

A plakat moich marzeń z tej wystawy – to Milion (1960) do francuskiej komedii  René Claira (zaraz po prawo na dole, przy wejściu). Jak można w ogóle tak projektować plakaty? Zwłaszcza będąc Lenicą? Oczywiście Lenica może sobie na to pozwolić. Wygląda to jak reklamowa litografia książkowa z XIX wieku. Wprawdzie jest miętowa i vintage…, jedno i drugie ciągle modne… Działa jak magnes. Wystarczy zawiesić na tej kompozycji wzrok, by dostrzec, że to brawurowo zrealizowana „fanaberia” w „stylu” Polskiej Szkoły Plakatu: opowiedzieć o filmie tak, by opowiedzieć o nim jak najkrócej.


1 Przede wszystkim są to tematyczne katalogi monumentalnych wystaw: Krzysztof Dydo, Polski plakat filmowy: 100-lecie kina w Polsce, Galeria Plakatu w Krakowie, Kraków 1996; idem, Polski Plakat Teatralny 1899–1999, Galeria Plakatu w Krakowie, Kraków 2000; idem, Cała ta muzyka. Polski plakat muzyczny 1899–2012, Filharmonia Śląska im. Henryka Mikołaja Góreckiego, Katowice 2012.
2 Mam taką idée fixe, by promować ten termin jako nazwę własną, zob. Wioletta Kazimierska-Jerzyk, Polska Szkoła Plakatu – słynna definicja Jana Lenicy opublikowana w 1960 roku w „Graphis”, IF-Kolekcja (portal tematyczny), https://www.if-kolekcja.uni.lodz.pl/.
3 Zob. przypis nr 1.
4 Polski Plakat Filmowy, opr. Tadeusz Kowalski, Filmowa Agencja Wydawnicza, Warszawa 1957.